Blog

W zdrowym ciele zdrowy duch…

8 czerwca 2017

Moja ostatnia wyprawa w Himalaje pozwoliła mi nie tylko oczyścić umysł… Dzięki pieszym wędrówkom i specyficznej, jakby nie było, diecie udało mi się wreszcie pozbyć kilku „nadprogramowych” kilogramów. Myślę, że jest to dobry początek, by osiągnąć wagę, w której będę się czuł najlepiej. Oczywiście z korzyścią dla zdrowia…
Ale od początku…
Przed wyjazdem w Himalaje zakupiłem do mojej kliniki specjalistyczny analizator składu ciała InBody 120. Jak każdy nowy sprzęt postanowiłem go osobiście wypróbować?
Urządzenie pozwala w dokładny sposób określić m.in.:

  • masę ciała
  • masę tkanki tłuszczowej i mięśni w organizmie
  • zawartość wody, białka i substancji mineralnych
  • BMI
  • podstawową przemianę materii (BMR)

Jak wygląda badanie – bardzo prosto. Do 5 punktów ciała (4 kończyn i tułowia) podłączane są elektrody, które analizują dokładnie skład ciała.
I tak przed i po wyprawie wykonałem na sobie pomiary. Oto wyniki:

Co wykazała analiza?

  • spadek masy ciała z 87,5kg do 83,2 kg (urządzenie wskazało najlepszą dla mnie docelową masę ciała na poziomie 78,1 kg… i właśnie w takiej czułbym się najlepiej!!! Dieta, rower, wycieczki w góry… i wkrótce osiągnę swój cel ?)
  • wskaźnik BMI z 26,4 (nadwaga) zmniejszył się do 25,1 – to o włos od górnej granicy normy dla człowieka o prawidłowej masie
  • procentowa zawartość tkanki tłuszczowej spadła z 24,1 do 23,1%
  • najwyższy spadek ilości tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha (tutaj przyznam się – skorzystałem w międzyczasie z dobrodziejstw medycyny estetycznej – z zabiegu lipolizy. Ale o tym opowiem za chwilę…)
  • stopień otyłości zmniejszył się ze 120% do 114% – norma to poniżej 110%… jestem na dobrej drodze ?

Analiza urządzeniem InBody jest doskonałym punktem wyjścia do ustalenia odpowiedniego jadłospisu, indywidualnie dopasowanego dla potrzeb konkretnej osoby. Dietetyk ustalając menu bierze pod uwagę nie tylko gusta kulinarne ?, ale również skład ciała, zawartość tkanki tłuszczowej, minerałów i białka budującego mięśnie oraz zapotrzebowanie energetyczne. Dzięki dobrze dobranej diecie jesteśmy w stanie nie tylko schudnąć, ale również zadbać o nasze zdrowie. A nawet pozbyć się alergii… ale to już temat na kolejny wpis.
Wrócę jeszcze na koniec do wspomnianej lipolizy. Czasem trudno jest się pozbyć tkanki tłuszczowej z okolic brzucha, a także ud, pośladków, bioder. Zdarza się, że nawet utrata wagi nie pozwoli osiągnąć wymarzonego efektu. W takich sytuacjach pomóc może zabieg lipolizy iniekcyjnej, który doskonale modeluje sylwetkę. Zabieg polega na podaniu za pomocą igły i strzykawki preparatu eliminującego komórki tłuszczowe. W mojej klinice zabieg standardowo wykonywany jest w znieczuleniu wziewnym (podtlenku azotu) – z czego, nie ukrywam, chętnie skorzystałem ?
Więcej informacji o lipolizie na stronie www.medycynaestetycznaborczyk.pl

Chcesz wiedzieć więcej?
Skontaktuj się z nami!
32 203 74 25

Chcesz wiedzieć więcej?
Wypełnij formularz kontaktowy

Zadzwoń Napisz