Blog

O MOIM ZĘBIE LECZONYM KANAŁOWO

13 czerwca 2014

Dawno temu, w czasach studenckich, zaczęła boleć mnie górna lewa czwórka (ząb 24).

Okazało się, że proces zapalny nerwu jest nieodwracalny.

Świadczył o tym ból na ciepło – płyny i gazy produkowane przez bakterie zwiększają swoją objętość drażniąc zakończenia nerwowe.

Również ból przy nagryzaniu i zmiana przy wierzchołku korzenia wskazywały, że nerw jest nieodwracalnie uszkodzony.

Jest to związane z anatomią zęba. Naczynia odżywiające ząb, dostarczające krwinki chroniące przed bakteriami.

Obrzęk tych tkanek (najczęściej spowodowany próchnicą) powoduje, że wąska przestrzeń, przez która dostaje się krew, zostaje zamknięta.

Tkani wewnątrz zęba obumierają, stając się pożywka dla bakterii.

Ząb został przeleczony kanałowo przez znajomą studentkę stomatologii w czasie zajęć na Akademii Medycznej w Zabrzu, pod kontrolą prowadzącego zajęcia doświadczonego adiunkta, dostępnymi wówczas metodami.

Kanały zostały wypełnione nie do końca lekarstwem powszechnie stosowanym w leczeniu w Polsce.

Mieszaniną hormonów sterydowych i antybiotyków. Na początku było OK.

Potem ząb zaczął trochę pobolewać. Na zdjęciu widoczna była zmiana wokół jednego z korzeni.

Ponieważ w owym czasie jedynym znanym mi lekarzem do którego mogłem się zwrócić po pomoc był mój nauczyciel w Kopenhadze, doktor Flemming Harder, ze względów logistycznych odłożyłem poprawienie leczenia kanałowego na lepsze czasy 🙂 Dolegliwości były niewielkie. Czasem o nich zapominałem.

Przez cały ten czas męczył mnie suchy kaszel spowodowany drażniącym drapaniem w gardle po lewej stronie. Byłem przez kolegów diagnozowany na obecność nowotworu, gruźlicy.

Pewnego razu, po 20 latach od leczenia tego zęba doktor Krzysztof Maćkowiak. Powiedział:

– „Doktorze, mam w sobotę szkolenie dla lekarzy ale żadnemu Pacjentowi nie pasuje sobota i nie mam jak pokazać im leczenia.”

– „Nie przejmuj się – odparłem – ja mam taką czwórkę, nie do końca przeleczoną kanałowo, mogę przyjść w sobotę, poświęcę się :)”

Po leczeniu dolegliwości ustąpiły bardzo szybko.

Zapomniałbym o wszystkim, gdyby nie to, że przypadkowo , po dwóch latach natrafiłem na zapas tabletek przeciwkaszlowych.

Wtedy przypomniałem sobie, że to ja przez 20 lat codziennie łykałem tabletki przeciwkaszlowe!

Przypomniałem sobie, że rok na studiach spędziłem na urlopie zdrowotnym z powodu kaszlu!!!

Wszystko przeszło jak ręką odjął po prawidłowym leczeniu kanałowym zęba!!!

Drapanie w gardle, kaszel.

Mechanizm był następujący. System immunologiczny nie potrafił rozpoznać bakterii tkwiących wewnątrz kanałów korzeniowych.

Na wszelki wypadek walczył ze wszystkimi bakteriami pojawiającymi się na mojej tylnej ścianie gardła. Nawet z tymi niegroźymi.

To było przyczyną mojego dwudziestoletniego kaszlu!!!

Prawidłowe leczenie kanałowe z zastosowaniem specjalnego oczyszczania hydrodynamicznego (Nanotec Endo) w połączeniu z ozonowniem ozonem o dużym stężeniu (Nanozon) oraz zastosowanie nanocząstek złota i srebra (NanoCare) zlikwidowało moje niewyjaśnione wcześniej dolegliwości.

Chcesz wiedzieć więcej?
Skontaktuj się z nami!
32 203 74 25

Chcesz wiedzieć więcej?
Wypełnij formularz kontaktowy

Zadzwoń Napisz