Biegnij dla zdrowia
Aktywność fizyczna na świeżym powietrzu ma korzystny wpływ na odporność oraz produkcję witaminy D w organizmie. …
Gdy w kawiarni mroczno
i kawa już zimna
zawsze są Bieszczady
więc rosną mi skrzydła!
Adam Ziemianin
Sobotnia wyprawa na Tarnicę dodała nam skrzydeł! Pełni pozytywnej energii i z niezapomnianymi krajobrazami w głowach, wróciliśmy do Kliniki. Wspólny wyjazd był również kolejną okazją do integracji zespołu.
Na weekend zamieszkaliśmy w Wilczej Jamie! Nie była to jednak norka wykopana w ziemi przez rudego futrzaka, a piękna chatka zbudowana z drewnianych bali, położona na zboczu wzgórza, w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Widok zapierał dech w piersiach! Zobaczcie sami na zdjęciach.
Po zakwaterowaniu, 7-osobową ekipą, w rewelacyjnych humorach i przy równie rewelacyjnej pogodzie, wyruszyliśmy z osady Wołosate na Tarnicę. Naszą niezastąpioną Przewodniczką została Concierge Kliniki Doktora Borczyka, Marta Młynarczyk. Obcowanie z przyrodą, niespodziewana „kozia blokada” na szlaku, magia gór i wiele śmiechu – to była świetna przygoda!
Tak naprawdę o atmosferze danego miejsca decydują ludzie. Dlatego tak ważna jest właściwa komunikacja, porozumienie w zespole. Tego nie można odmówić naszej ekipie! Dzięki wyjazdom takim jak ten, osiągamy perfekcję w jakości obsługi klienta, a nasza praca jest doskonale zorganizowana ?